FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Podkarpacka Chorągiew Harcerek ZHR Strona Główna
->
Obozy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O Nas
----------------
Hufce
Chorągiew
Wydarzenia
Kursy i szkolenia
Obozy
Pogawędki instruktorskie
Archiwum
Piony
----------------
Zuchy
Harcerki
Wędrowniczki
Harcerstwo Starsze
Inne
----------------
Gadaj zdrów!
Forum
To i owo
Drużyny
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Krowa
Wysłany: Śro 20:25, 02 Wrz 2009
Temat postu:
hehe te zasuszone szczątki, to jerzy g?? o rany... widać że slabo sie ma u moniki:P
dziunia
Wysłany: Nie 0:53, 15 Lut 2009
Temat postu:
oooo tak!! szacunek dla Żyrafy!! Jerzy G. wymiata
Magda:)
Wysłany: Czw 10:39, 05 Lut 2009
Temat postu:
OMG Żyrafa masz jeszcze Jerzego G.??? wooow ja już prawie o nim zapomniałam! <szok>
Krowa
Wysłany: Czw 20:24, 15 Sty 2009
Temat postu:
oh no tak
kompletnie zapomniałam o niedźwiedziu w latrynie... każdy obóz ma swojego pupilka w Sosnowicy to były małe zwierzątka leśne, w Wisłoku Wielkim był lisek (bądź też rodzina lisków), ale ten obóz
ten obóz to był maega wypaśny, ponieważ ten miał swojego niedźwiedzia
a taki byle NIEDŹWIADEK to dopiero coś, szcególnie że czyha na ciebie za latryną... wspaniale... choć wiem że z znanych wszystkim powodów żaden bieszczadzki niedźwiedź tego nie przeczyta mimo to chcę to napisac pozdrawiam TEGO jedynego, cudowniego, straszącego niedźwiedzia...
żyrafa
Wysłany: Pon 20:37, 12 Sty 2009
Temat postu:
czytanie szmir do drugiej w nocy,zajęcia z aktorstwa,warta z Beti (ta pod kuchnią i z pułapką)Jeży g.(do dziś spoczywa na honorowym miejscy mojej szafki),frytasy z sosikiem Jadziuni,wyrabianie paszportów,podchody oazy i chorych psychicznie harcerzy ze Strzały,złość i frustracja na harcerzy (na oazowiczów też) niedźwiedź w latrynie,mycie zębów i plucie na odległość
Krowa
Wysłany: Nie 21:31, 11 Sty 2009
Temat postu:
aha ja moge dodać iż najfajniejsze było obrzędowe mycie nóg z moją kochana drużynową
no i oczywiście pamiętne kilometry które sie zrobiło idąc z namiotu do latryny i spowrotem
Krępina:)
Wysłany: Wto 16:43, 06 Sty 2009
Temat postu:
Pojde za przykladem mej Komendantki Zwiazku i ja napisze moje wspomnienia z obozu;D
- na pewno nie zapomne IGLAKA;p kurcze do tej pory nie wiem jakim cudem miescilo sie w nim wszystko;D no i ten jego " porzadek"
- deszcz, ktory padal przez prawie 2 tygodnie
- Aga, ktora wsciekala sie na mnie - nieswiadoma byla przekazania druzyny przez Anie:)
- przyzeczenie mojej Basi i poswiecenie jej siostry blizniaczki:)
- akcja " KOC" - niestety nie moge na ten temat napisac wiecej, bo wiedza wtajemniczeni;p
- czas z druzyna i pomysly Platerek na realizacje harców
- a i jeszcze pamietam jak tablice ogloszen zdjelam z Renia i tak kazala mi uciekac;p z nia do obozu:D niestety oazowicze mnie zlapali
W sumie nazbieraloby sie jeszcze tego wiecej jakbym posiedziala duzej
szortyl
Wysłany: Pon 21:13, 05 Sty 2009
Temat postu:
no to teraz ja:) w sumie jak Pierka średnia bylam tam krótko ale coś pamiętam,a więc:
1. bloto
2. Deszcz
3. podchody oazowiczów...i głębinkowe harce z tym związane
4. Przekazanie druzyny i całą tą noc...warta i dzika złość nieświadomej Agi
5. Apel dnia następnego!! Skargni, wnioski, zażalenia wystąp...
6. Burza sobotnia i wyprawa z Kudłaczową Basią ups Kasią
do oazy i przerazenie wsród ludzi że sobie radzimy itp i pokazywane zdjęcia i anarchia w deszczu!!
7. aaaa niedzielne słońce...
8. rodzice zafascynowani naszym obozem...
9. Wyprawa z Basią na rowerach...i zjazdy z góry na rowerze bez hamulców
no i może lepiej tyle
agniecha
Wysłany: Sob 22:00, 30 Sie 2008
Temat postu:
Zdjęcia są na dysku internetowym naszej drużyny
Aby się tam dostać prosimy o złożenie podania. Dołączenia do niego 3 zdjęć w tym jedno na rowerze
A serio: wpisujesz w pasku
drzewo.4shared.com
a potem szukasz odpowiedniego folderu
Kudeł
Wysłany: Sob 8:52, 30 Sie 2008
Temat postu:
czy ktos moze wie gdzie zostaly umieszczone zdjecia z obozu? bo chetnie bym je obejrzala...a w szczegolnosci te robione przez Pierke:PPP
Soluszyn
Wysłany: Śro 16:36, 13 Sie 2008
Temat postu:
już tyle zostało napisane na temat naszego obozu, ale i ja dorzucę kilka wspomnień, o których nie było jeszcze mowy
napewno nie można zapomniec o:
-> goniącej nas (mnie i Jusie) krowie!!!!
-> o licznych wywrotkach na błotko
-> o podchodach oazy
-> o "wycieczkach" do szpitala
-> o zerwanej kładce i drodze
-> o wspaniałej kuchmistrzyni- Jadzi
-> o Emilce
-> o przyrzeczeniach
-> o wspaniałym, trzęsącym się kurniku
-> o cudownej atmosferze mimo ciągłego deszczu!!!!
Było superaśnie
żyrafa
Wysłany: Śro 11:00, 13 Sie 2008
Temat postu:
oj Aguś ty sie lepiej nie przyznawaj że nie wiesz o co chodzi z Księdzem bo to normalnie WSTYD
mi na pewno utkwi w pamięci woda,duzo wody, duzo bąków ,głupawka Oli,czytanie szmir do 2 w nocy ,warty z Beatą i kilkoma szeleszczącymi przyjaciółmi oraz nasza pułapka na podchodzących
(szkoda że nie udało się jej wypróbować)wbijanie gwoździ (powiem wam tyle że jak muzyka klasyczna wpływa dobrze na niemowlaki tak "wlazł kotek" dobrze wpływa na upierdliwe gwoździe)wytrzeszczone oczy niedzźwiedzia za latryną
obmyślanie nowego modelu "błotercastera"
to był świetny obóz może trochę mokry ale przynajmniej na brak wody nie można narzekać
o przypomniały mi sie jeszcze pijawki do dzisiaj nie włożę chyba ręki do strumyka
agniecha
Wysłany: Pon 13:13, 11 Sie 2008
Temat postu:
mam wrażenie, że dużo mnie ominęło, pomimo bytności na 1/3 obozu. Dalej nie wiem o co chodzi z Księdzem
Kamieniara
Wysłany: Pon 12:34, 11 Sie 2008
Temat postu:
Ojj dużo rzeczy świetnych
Pomimo pogody i nie zawsze dobrego nastawienia to wspomnienia i tak super
Zemsta księdza po użyciu jego piły mechanicznej, jego cudowne odwiedziny w połowie obozu
, kawały o blondynkach, duuuużo nowych, ciekawych ludzi
Jan z Dukli (mam jego sporo zdjęć
), piosenki, ognis...wróć - kominki i kilka ognisk
, suszenie kart z Małgi i kasią w namiocie
nocne pogawędki, w połowie których zasypiałam
Patrz, co leci? Czyli lecąca szydera z Wilczrem i Kudłem
Wujek Bocian i Emilka
i naprawdę mnóstwo rzeczy, które na pewno będą wymieniane przy okazjach wyjazdów i spotkań
Olka K.
Wysłany: Nie 17:48, 03 Sie 2008
Temat postu: ...
fajnie, że liczba wspomnień rośnie i ja bym miała taka prośbę, żeby wspomnienia typu okrzyki o Księdzu i Klerykach poza zamieszczeniem tutaj wsadzić teź w odpowiednim dla nich miejscu na forum czyli przy okrzykach
JohnnyDepp
Wysłany: Sob 22:25, 02 Sie 2008
Temat postu:
Przypomniała mi się bajka o Jasiu i Małgosiu...
Bo tacy byli beztroscy:P Szkoda, że nikt jej nie spisał... I jeszcze o Czerwonku Kapturku Zygfrydzie (czy jakoś tak), który miał sławną rodzinę. Zwłaszcza, że jego matką była Adolfa Hitlera. Ten obóz był twórczy, to trzeba przyznać
Madzioor
Wysłany: Pią 15:54, 01 Sie 2008
Temat postu:
takkkk...xD mi szczególnie utkwiła piosenka joanny "Dark' xD
1.Zaraz lunie ja sie deszczu nie boje , ja sie deszczu nie boje, nie boje sie
2.Nie zadzwonisz tutaj nie ma zasiegu, tutaj nie zadzwonisz nie zadzwonisz tu
3.Bo telefon zaraz sie rozładuje , Bo ma pusta baterie , Ty masz ładowarke , wiec naładuj go
albo okrzyki np. Ługabuuga Ługabuga Ługabuga KSSIĄĄĄĄĄĄĄDZ //
Przyjaciele Ksiedza, Przyjaciele Ksiedza,Przyjaciele Ksiedza...KLERYCY xD
albo nagle w nocy cos trzasło i okazało sie ze z Kasia lezymy tak po ukosiee i potem naprawianie lozek xD aaa..iii MROCZNE zapachy....xD xD xD albo w nocy sznurowanie namiotu a Tu nagle ASiaa...xD xD o mammooo ja tak długo moge ale nie bede przynudzac xD xD
agniecha
Wysłany: Pią 15:01, 01 Sie 2008
Temat postu:
Wiele wspomnień na pewno będą miały nasze biszkopciki owieczkowe, które radosnym beczeniem rozgłaszały chwałę Wielkiego Pastucha
Ja natomiast nigdy nie zapomnę widoku Szortyla, który stawił się na biegu w worku na śmieci i reklamówkach na stopach
I co, zdało się na coś
Angelika
Wysłany: Pią 13:49, 01 Sie 2008
Temat postu: ...
Taaa jest co wspominac nie ???
Kudeł
Wysłany: Pią 9:38, 01 Sie 2008
Temat postu:
Szybciej szybciej...ale to moze bylo uwarunkowane tym iz wczesniej powitałam domowe progi niż bocian:P...choc nie przecze ze Bocian mogła wykompac sie w 1min i odrazu wskoczyć na kompa i dodac post:)
JohnnyDepp
Wysłany: Czw 23:50, 31 Lip 2008
Temat postu:
Hehee taaaak... do Emilki wersja dla dzieci: "Mucha Łakłomczucha", a do Beaty kątem ust "Mucha rozpierdziucha"
Drużynowa o dwóch obliczach.
Olka K.
Wysłany: Czw 21:55, 31 Lip 2008
Temat postu: ...
admin dał pole do popisu innym
mam nadzieję, że dzięki propagandzie obozowej forum się rozrusza
jeżeli chodzi o moje wspomnienia to jest ich troche dużo i jeszcze więcej
na pewno zapamiętam Emilkę i ogólnie historyjki z nią związane jak choćby muche łakłomczuche
i wujka bociana. Fantastyczne jest to, że poznałam mase ludzi z innych środowisk i było z kim pośmiać
to żaluzja do Kaśki jednej i drugiej i Jadzi i kadry w ogóle. co jeszcze to na pewno czas z moją kochaną drużyną, opowiadanie bajek i moczenie nóg z Beatką i szmiry i rozmowy z gwoździami i ogólnie było fajnie. Zwłaszcza pokonywanie tych kilometrów w błocie
i może tyle na teraz jak mi się coś nasunie się dopisze
PS. dopisuje już, na stronie
http://picasaweb.google.pl/sedziszowkapucynipl/20080716_Bieszczady_ZHRKi
kilka zdjęć z pierwszego dnia obozu robionych przez naszego opiekuna o. Michała
agniecha
Wysłany: Czw 21:37, 31 Lip 2008
Temat postu:
jestem w szoku!!!
no i prałd z Kudła
czemu? bo szybciej niż nasz admin dodała posta opisującego obóz
Kudeł
Wysłany: Czw 21:15, 31 Lip 2008
Temat postu:
Teraz to dopiero temat sie rozkreci hmmm to moze zaczne...bo juz jestem wykompana i swiezutka i odpoczywam:)...co pamietam? wsumie duzo wymieniania no ale TRUDNO musicie posluchac: poczatkowo zaczne od kwaterki z ktora kojarza mi sie tylko kawaly o blondynkach, sam oboz deszczowy ale jakze zabawny, KSIADZZZZ....piła mechaniczna, Wiesia i wiazace sie z nia nieustajace historie, wujek Bocian, szorowanie stolu z Jadzia, budowanie lozek i ich poprawianie,KSIEDZAAA, burzy ktorej w ogole nie slyszalam:P...warty?, KSIEDZA, smanie z Kamieniarka i Ola:P, bieg biszkopta ( wrescie dziewczyny mogly poczuc to samo co ja 4 lata temu), te nieliczne ogniska ale jakie udane, Anarchiaaa pod samochodem, rozwalanie deski z latryny fuuuu to akurat nie bylo przyjemne, KSIEDZA, wypadn nad soline i poznanie "nowych piosenek", rewie mody, duszochwaty?, oczywiscie jedzonkoo, oooo nowa piosenka " MEWY", powazne rozmowy, chwile zadumy, nowcyh ludzi, KSIEDZAaa, nowe skarpetki, kompiele w rzeczce z Madzia i Basia, jak Jusia powiedziała : "Kasia Ty naprawde lepiej umyj te włosy", wchodzenie codzienne pod gorke i spowrotem, Watre, KSIEDZAAA, Emilke i to ze poraz 4 zostałam ciocia, Miejsce Piastowe haha, Jana z Dukli, teksty: "No wsumie" "Chciałabym", "Chyba trudno", tanczenie w błocie, KSIEDZAAA, warsztaty aktorskie, tee nieliczne odprawy na ktorcyh bylam:P, panstwa-miasta z Ania i Basia ( prawie bym wygrałaaaa byłam nawet druga a tu lipaaa), jazde na schodach w autokarze ( przewrot na schody w autokarze), brak zasiegu, na krańcu świata, Życie na fali, liczne sinaki, moze juz koniec?chce wam sie jeszcze czytac? chyba tak skoro dotarlyscie do konca...nie pamietam co jeszcze ale sobie przypomnie:)
bSiWon
Wysłany: Śro 17:01, 16 Lip 2008
Temat postu:
zazdroszczę wam druhny, że właśnie, w tej chwili jesteście tam, w Skorodnem. miejsce jest niesamowite i naprawdę chce się tam zostać na zawsze *_*
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Programosy
.
Regulamin